Będzie gdzie zjeść, wypić kawę, kupić książkę czy po prostu posiedzieć wśród zieleni, ale czy będzie gdzie... pójść za potrzebą? Nasi czytelnicy pytają o nowy rynek.
- Gdzie jest WC? Przecież w bliskiej odległości jest przystanek przesiadkowy. Chyba w Urzędzie Miasta – zastanawia się internauta o nicku Tomi.
Uspokajamy, nie trzeba będzie chodzić do Urzędu Miasta. Według informacji przekazanej przez biuro prasowe chorzowskiego magistratu, w jednym z nowych pawilonów na Rynku znajdzie się toaleta publiczna.
- Nie ustalono jeszcze jednak czy toaleta na rynku będzie płatna – informuje Karolina Skórka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Chorzów.
Okazuje się, że toalety publiczne w Chorzowie, to o wiele szerszy problem.
- Temat braku toalet dotyczy całego miasta. Gdzie np. załatwiają się wędkarze okupujący staw Amelung? Powiem wam – w okolicznych blokach pod drzwiami... Druga dekada XXI wieku... - dodaje internauta, który podpisuje się jako Mieszkaniec.
W okolicach stawu Amelung faktycznie nie ma publicznej toalety. Są takie jedynie na Placu Hutników, w Parku Róż oraz na ul. Hutniczej przy Miejskim Domu Kultury "Batory".
- W okresie wakacyjnym, uruchamiane są także toalety publiczne na skwerach przy Placu Jana i Placu Mickiewicza oraz przy kościele św. Jadwigi – dodaje Karolina Skórka.
Osiem lat temu stan publicznych toalet w Chorzowie został sprawdzony w ramach kampanii edukacyjnej Toaleta2012. Wtedy na 100 możliwych punktów chorzowskie toalety otrzymały... minus 25. To zmobilizowało do działania urzędników i postawiono w mieście pierwsze nowoczesne, kompaktowe szalety.