Wiadomości z Chorzowa

Do Leśnego Pogotowia trafiła sarna. Zagryzły ją psy w Parku Śląskim [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

  • Dodano: 2025-01-30 10:00

Na profilu facebookowym Leśnego Pogotowia w Mikołowie pojawiły się zdjęcia, które zapadną w głowach internautów na długo. Widać na nich sarnę o miłym, łagodnym spojrzeniu z wyrwanymi mięśniami na udach i licznymi ranami na ciele. Okazało się, że została dotkliwie pogryziona przez luzem biegające po Parku Śląskim psy.

Bezradność i rozpacz

W środę, 28 stycznia, do Pogotowia Leśnego w Mikołowie trafiła młoda sarenka w strasznym stanie. Zwierzę miało wyrwane mięśnie na udach, rozerwany odbyt i wiele ran na tylnych partiach swojego ciała. Sarna została potwornie okaleczona przez psy, które luzem biegały po Parku Śląskim. 

- Czy wyobrażacie sobie ten ból? Sarny, tak jak ludzie, odczuwają cierpienie. Ich układ nerwowy jest równie wrażliwy, ale instynkt każe im nie okazywać słabości, by uniknąć ataku drapieżników. Niestety, tym razem ucieczka nie wystarczyła – przekazuje Leśne Pogotowie w swoich mediach społecznościowych. 

Po konsultacji z weterynarzem zdecydowano się uśpić okaleczone zwierzę – niestety nie miało ono szans na dalsze życie bez potwornego bólu i cierpienia. 

Wpisowi Leśnego Pogotowia towarzyszą zdjęcia sarny, które wywołały niemałe poruszenie wśród internautów. Nie potrafią oni zrozumieć, dlaczego wciąż dochodzi do podobnych sytuacji i żądają, aby właściciel psów, które pogryzły sarnę, poniósł odpowiednie konsekwencje.

Pamiętaj – psa wyprowadzaj na smyczy!

Leśne Pogotowie przypomina, że wedle przepisów, psy w lasach, na łąkach i w parkach powinny być bezwzględnie wyprowadzane na smyczy. Placówka wyjaśnia, że nie jest to kwestia sympatii do psów, ale dbania o los dzikich zwierząt – w ich pobliżu psy powinny znajdować się pod kontrolą właścicieli. 

- To, że pies „chce się tylko bawić”, niczego nie zmienia. Gonione zwierzęta w panice wybiegają na drogi lub giną od stresu i ran. Kaganiec nie zawsze wystarczy – pies nadal może gonić dziką zwierzynę – podkreśla Leśne Pogotowie w mediach społecznościowych.

Zaznaczono także, że łąki czy lasy są domem dzikich zwierząt, nie zaś wybiegiem dla psów. Podobnie również jak rezerwaty przyrody czy parki narodowe, gdzie obowiązuje zakaz puszczania psów luzem, a w niektórych miejscach ich wyprowadzanie jest całkowicie zakazane. W Lasach Państwowych puszczanie psa bez smyczy grozi mandatem.

- Chcesz, by twój pies się wybiegał? Korzystaj z długiej linki, wybiegów i ogrodzonych miejsc. Jak najbardziej jesteśmy sympatykami psów, ale ich właściciele muszą być odpowiedzialni i robić tak, aby  pies był wybiegany, a dzikie zwierzęta miały spokój. CZŁOWIEK JUŻ WYSTARCZAJĄCO ODBIERA PRZESTRZEŃ DZIKIM ZWIERZĘTOM. Nie dokładajmy im cierpienia.

Leśne Pogotowie poprosiło o udostępnienie posta, aby jak najwięcej osób zobaczyło, jakie konsekwencje dla dzikich zwierząt niesie wyprowadzanie przez właścicieli psów bez smyczy.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również