Ostatnio w sieci pojawił się mem dotyczący chorzowskiej Szkoły Podstawowej nr 1. Jego przedmiotem był zabawny zapis w regulaminie konkursu na najciekawszą dynię. Prace, które w jakikolwiek sposób nawiązywały do Halloween, miały być dyskwalifikowane.
Szkolny Dzień Dyni
24 października, w Szkole Podstawowej nr 1 odbyły się obchody Dnia Dyni. Uczniowie ubrani na pomarańczowo byli tego dnia zwolnieni z odpowiedzi ustnych. Dodatkowo, szkoła organizowała także konkurs na najciekawszą dynię. Jedną z mam uczniów, Marię Buszman, zaintrygował jeden z punktów zawartych w regulaminie konkursu. Każda praca nawiązująca tematycznie do Halloween miała zostać zdyskwalifikowana. Wiele osób uważa taki zapis za zabawny, gdyż dynie to nieodłączny symbol tego święta.
Konkurs stał się memem
Maria Buszman podzieliła się zrzutem ekranu z dzienniczka internetowego w swoich mediach społecznościowych. Post obiegł sieć, a o krucjacie chorzowskiej szkoły przeciwko Halloween mówi już cała Polska. Przykładem może być grafika opublikowana przez bardzo popularną stronę Wiedza Bezużyteczna.
Jest odpowiedź dyrektorki
Sprawą zainteresowała się Gazeta Wyborcza, która postanowiła skontaktować się z dyrekcją placówki. Okazuje się, że dyrektorce szkoły, Aleksandrze Dąbroś chodziło o pobudzenie kreatywności uczniów, nie zaś o prowadzeniu walki przeciwko Halloween.
- W tym dniu ten jesienny owoc stał się inspiracją dla wyobraźni i kreatywności uczniów naszej szkoły – czytamy w mailu dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 do redakcji Gazety Wyborczej.