Teatr Rozrywki do końca roku musi wymienić całe oświetlenie sceny - jest to związane z dostosowaniem do norm europejskich. Dla teatru to spory problem, bo do wymiany jest dużo drogiego sprzętu, dlatego miasto dopłaci do tego 300 tys. złotych.
Teatr zwrócił się o pomoc do miasta, a chorzowscy radni byli w tej sprawie jednomyślni.
- Wymiana starego i wyeksploatowanego oświetlenia scenicznego, niespełniającego obecnych wymogów technicznych pozwoli nie tylko na poprawę efektywności energetycznej, a tym samym zmniejszenie zużycia energii elektrycznej, ale także polepszy jakość efektów świetlnych realizowanych spektakli – czytamy w uzasadnieniu do uchwały Rady Miasta Chorzów.
Zamieszanie wokół dyrektor teatru wstrzymało finansową pomoc
Choć uchwałę w tej sprawie Rada Miasta podjęła już miesiąc temu, to teatr na pieniądze musiał czekać. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, w związku z zamieszaniem wokół dyrektor chorzowskiej sceny, Aleksandry Gajewskiej, wypłatę środków wstrzymano. Marszałek województwa śląskiego przywrócił dyrektor na stanowisko, więc dotacja może zostać zrealizowana.
- Kwota 300 tys. jest dla Teatru Rozrywki dużą kwotą jednak musimy pamiętać, iż przy całej inwestycji stanowi ona około 30% kosztów całościowych. Planowana inwestycja zakupu nowego oświetlenia scenicznego szacowana jest na ponad 1,1 mln złotych brutto na co składają się środki finansowe Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz Urzędu Miasta Chorzowa – tłumaczy Maciej Pezdek z Teatru Rozrywki.
Przewidywany termin zakończenia tej inwestycji to czwarty kwartał 2019 rok.