Wiadomości z Chorzowa

Ruch Chorzów: „To nie czas na kurtuazję, tylko śląską bezpośredniość”

  • Dodano: 2025-05-12 10:45

Do skandalicznych scen doszło w sobotę 10 maja podczas meczu 32. kolejki Betclic 1. Ligi pomiędzy Ruchem Chorzów a ŁKS-em Łódź. Sportowe emocje zeszły na dalszy plan po tym, jak doszło do zamieszek z udziałem kibiców obu drużyn. W wyniku starć ewakuowano m.in. Sektor Rodzinny, a interweniująca policja użyła armatek wodnych. Zatrzymano 19 osób, zniszczono mienie stadionowe, a mecz przerwano na kilka minut.

Oficjalne stanowisko klubu: "Zawiedliśmy Wasze zaufanie"

W odpowiedzi na dramatyczne wydarzenia z sobotniego wieczoru, które na długo pozostaną w pamięci kibiców, Ruch Chorzów opublikował oficjalne stanowisko. Władze klubu odniosły się w nim do zamieszek na trybunach, wyrażając skruchę i rozczarowanie zaistniałą sytuacją.

– „Wyrażamy ubolewanie z powodu wydarzeń, do jakich doszło podczas meczu 32. kolejki Betclic 1. Ligi z Łódzkim Klubem Sportowym i do których nigdy nie powinno dochodzić przy okazji wydarzenia sportowego” – czytamy w oświadczeniu Ruchu Chorzów S.A.

Władze klubu zwróciły się z przeprosinami do wszystkich, którzy mogli poczuć się zagrożeni lub urażeni. Podkreślono, że „to nie czas na PR-ową kurtuazję, a raczej śląską bezpośredniość”.

– „Wiemy, że zawiedliśmy Wasze zaufanie. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zaufanie to coś, na co pracuje się latami, a można je stracić w jednej chwili” – przyznaje zarząd.

Poważne naruszenia bezpieczeństwa i interwencja policji

Jak relacjonuje klub, eskalacja konfliktu nastąpiła, gdy kibice gości opuścili przypisany im sektor i przedostali się w rejon sektorów wschodnich. Użyto pirotechniki, doszło do zniszczeń punktów gastronomicznych, toalet i reklam sponsorów. Ostatecznie organizator przekazał odpowiedzialność za bezpieczeństwo policji.

– „Zachowanie części zorganizowanej grupy kibiców gości, która na przełomie pierwszej połowy i przerwy opuściła przeznaczoną dla niej strefę, doprowadzając do zniszczeń w rejonie sektorów wschodnich, było momentem największej eskalacji negatywnych emocji, co spowodowało przekazanie przez Organizatora odpowiedzialności za bezpieczeństwo imprezy masowej w ręce Policji” – zaznacza klub w komunikacie.

Rodziny ewakuowane ze stadionu. „Wyrwało mi serce z klatki piersiowej”

Klub ze smutkiem podkreśla, że skutki interwencji służb dotknęły również Sektor Rodzinny, wpływając negatywnie na komfort i poczucie bezpieczeństwa rodzin z dziećmi.

Do sprawy odniósł się również Prezydent Chorzowa, Szymon Michałek:

– „Przez 10 lat budowałem Sektor Rodzinny i widok rodzin ewakuowanych z niego na bieżnię Stadionu Śląskiego wyrwał mi serce z klatki piersiowej” – napisał w mediach społecznościowych.

Prezydent zapowiedział, że będzie domagał się szczegółowych wyjaśnień od służb ochrony i zadba o to, by w przypadku zamknięcia stadionu, ostatni mecz mógł się odbyć przynajmniej z udziałem rodzin i osób z niepełnosprawnościami.

Analiza i konsekwencje – klub domaga się wyjaśnień i odszkodowania

Jak podaje klub, prezes Seweryn Siemianowski wraz z pracownikami dokonał wstępnych oględzin obiektu już kilkadziesiąt minut po meczu. Trwa szacowanie strat, a po jego zakończeniu Ruch ma wystąpić do ŁKS-u o rekompensatę. Do firmy ochroniarskiej skierowano wniosek o wyjaśnienia dotyczące przebiegu zabezpieczenia spotkania.

- "Informujemy, że wystąpiliśmy już do obsługującej mecze Ruchu firmy ochroniarskiej o szczegółowe wyjaśnienia dotyczące wydarzeń na sobotnim spotkaniu, a przede wszystkim jego zabezpieczenia i zastosowanych procedur. Już kilkadziesiąt minut po zakończeniu meczu Prezes Seweryn Siemianowski wraz z grupą pracowników klubu dokonał wstępnych oględzin Stadionu. Po dokonaniu wyceny strat przez Zarządcę Obiektu wystąpimy do Łódzkiego Klubu Sportowego o rekompensatę" - czytamy w oświadczeniu.

Wspólny wysiłek Niebieskiej Społeczności zagrożony

Ruch przypomina, że organizacja meczów na Stadionie Śląskim to ogromny wysiłek logistyczny i finansowy. Klub apeluje, by nie narażać go na dodatkowe sankcje, które dotkną wszystkich kibiców.

– „Przeprowadzka na Stadion Śląski jawiła się jako duże wyzwanie dla całej Niebieskiej Społeczności. Przez 1,5 roku wszyscy stawaliśmy na wysokości zadania – organizowaliśmy zarówno mecze z ponad 50-tysięczną frekwencją, jak i spotkania z rywalami kibicowsko zantagonizowanymi, bijąc rekordy i będąc na ustach piłkarskiej Polski jedynie w pozytywnych aspektach. Nie chcemy, by jeden wieczór zniweczył ten wysiłek Niebieskiej Społeczności” – podkreśla zarząd.

Sezon bez baraży – ale nadzieja pozostaje

Ruch Chorzów w wyniku sobotniej porażki definitywnie stracił szansę na udział w barażach o Ekstraklasę. Przed „Niebieskimi” pozostały dwa mecze – z Chrobrym Głogów i Polonią Warszawa, jednak nie wiadomo jeszcze, gdzie odbędzie się to drugie spotkanie.

Mimo trudności klub pozostaje optymistyczny:

– „Dziś wszyscy jesteśmy rozżaleni – tym bardziej, że po sobotniej porażce definitywnie straciliśmy szansę na udział w barażach o Ekstraklasę. Ale tak jak jesteśmy rozżaleni, tak doskonale wiemy, że nie z takich zakrętów wspólnie w nieodległej przeszłości wychodziliśmy. Jesteśmy pewni, że i tym razem nie będzie inaczej, a Superauto.pl Stadion Śląski wkrótce znów będzie kojarzył się ze świetną atmosferą, głośnym dopingiem i miejscem przyjaznym dla wszystkich.” – kończy oświadczenie Ruch Chorzów S.A.

Całe oświadczenie klubu znajdziecie poniżej:

Komentarze (11)    dodaj »

  • Edek

    Brawo Michałek. Masz już efekty działania. Rozpi...... miasto. Realizujesz program perfekcyjnie.

  • Potwór

    Przecież prezydent miasta Pan Michałek chce żeby nam chorzowianom żyło się lepiej, kto tego nie zauważa jest głupcem.Problemy z kibicami są przecież na całym świecie, może ci ci krytykują również uczestniczą w tych burdach?

  • Bolo

    Kto byl to widział i jezeli jest obiektywny to powie jedno.kibole ruchu to wszystko sprowokowali

  • Jo

    A może by grali na chorzowiance na filarowej ?

  • Amelong

    Che che budowałem ,, Sektor rodzinny,, 10 lat a stadion chcę wybudować w trzy bo tyle ci zostało prezydentury o ile mieszkańcy nie wezmą przykładu z Zabrza i wcześniej nie wylecisz z sektora UMApropo sektora rodzinnego mnie też serce ściska jak dziecko przy rodzicach krzyczy wypier.....ć w stronę przyjezdnych kibiców. Szkoda tylko że tak zimno było bo dzieci aż w kominiarki się odziali.

  • Anna

    I na następny mecz też PF wejdzie bo wszyscy niepełnosprawni

  • Jacek Greń

    Zdelegalizować tą organizację a bandytów do pierdla.

  • Wanda

    Śląska bezpośredniość mówi wypiera.... gorolu z Chorzowa!!!!!!

  • kibic k.

    Wando ! Opanuj i opamientaj się. Gdzie twoja "kultura" ?

  • Wanda

    Tu nie ma kultury. Wypad gorolu do Bobrownik.

  • Potwór

    No i slusznie. Wypad do bobrownik.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również