Wiadomości z Chorzowa

Strażacy nauczą obrony przed czadem

  • Dodano: 2019-11-29 08:15, aktualizacja: 2019-11-29 08:23

Niedrożna wentylacja, komin czy stary piec - niewiele potrzeba do nieszczęścia, bo czad to niewidzialny zabójca.

To dlatego chorzowscy strażacy ruszyli ze specjalnymi lekcjami dotyczącymi obrony przed tlenkiem węgla. Od teraz wszystkie wycieczki odwiedzające Centrum Edukacji Pożarowej w okresie grzewczym, wezmą udział w rozszerzonych, interaktywnych warsztatach. Strażacy zaprezentują czujki i dokładnie opowiedzą o czadzie. W zeszłych latach był on w Chorzowie poważnym zagrożeniem, a takie działania mają na celu zminimalizowanie ryzyka.

Statystyki zdarzeń z udziałem czadu w Chorzowie maleją. To bardzo cieszy, ale wciąż sporo pracy przed nami - mówił Andrzej Kotala, Prezydent Chorzowa - W tym roku strażacy wyjeżdżali ponad 50 razy do zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. To pokazuje jak ważne są akcje edukacyjne.

W pierwszych, otwartych dla mediów, zajęciach udział brali uczniowie czwartej klasy ze Szkoły Podstawowej nr 5. Po krótkiej prezentacji bez problemu odpowiadali na pytania dziennikarzy opowiadając o tym jak działają czujki. To ważne urządzenie poprawia bezpieczeństwo.

Zdecydowanie można powiedzieć, że czujki ratują życie. W chwili kiedy urządzenie wyczuje tlenek węgla w powietrzu od razu reaguje - tłumaczył bryg. mgr inż. Paweł Nalepka, Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie - Teraz zbliżają się święta. Można pomyśleć o najbliższych, zadbać o ich bezpieczeństwo i w ramach prezentu podarować im takie czujki.

Komentarze (5)    dodaj »

  • krystyna40

    Nie rozumiem dlaczego ludzie nie zakładają alarmu z czujnikiem gazu ?! Ja mam taki czujnik przy systemie alarmowym, opłacam głupie parę złotych składki członkowskiej w Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa i śpię spokojnie, Wiem, że jeżeli zacznie ulatniać się gaz to natychmiast będzie alarm i zaraz przyślą straż pożarną, a przy okazji przez całą dobę pilnują czy ktoś nie włamał mi się do mieszkania. Wiem, że rencistom i emerytom, których nie stać na zakup centralki alarmowej dają ją za darmo. Mają też opcję, że jak ktoś dostanie zawału serca to jednym przyciśnięciem w noszonym przy sobie breloczku lub telefonie mogą wezwać Pogotowie Ratunkowe. To samo dotyczy napadu. Myślę, że wielu ludzi nie wie, że taka sieć działa i dlatego co jakiś czas dochodzi do takich strasznych nieszczęść. Wielu ludzi mogłoby żyć. Pytałam ich dlaczego się nie reklamują. Odpowiedzieli, że są organizacją całkowicie non profit i nie mają pieniędzy na opłacanie reklam, a te co mają przeznaczają na zakup sprzętu dla emerytów i rencistów, żeby jak największej liczbie ludzi pomóc. Media chętnie pokazują, piszą i mówią o ludzkich tragediach, ale ani słowem nie wspominają o tym, że dzięki działaniom społecznego Sztabu Ratownictwa SKSR ludzie mogliby żyć spokojnie dalej. Uważam, że warto o tym mówić.

  • Bobo

    Czad to to co zostało z gazu po spaleniu i czujnik gazu nie wykrywa czadu!

  • krystyna40

    Nie rozumiem dlaczego ludzie nie zakładają alarmu z czujnikiem gazu ?! Ja mam taki czujnik przy systemie alarmowym, opłacam głupie parę złotych składki członkowskiej w Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa i śpię spokojnie, Wiem, że jeżeli zacznie ulatniać się gaz to natychmiast będzie alarm i zaraz przyślą straż pożarną, a przy okazji przez całą dobę pilnują czy ktoś nie włamał mi się do mieszkania. Wiem, że rencistom i emerytom, których nie stać na zakup centralki alarmowej dają ją za darmo. Mają też opcję, że jak ktoś dostanie zawału serca to jednym przyciśnięciem w noszonym przy sobie breloczku lub telefonie mogą wezwać Pogotowie Ratunkowe. To samo dotyczy napadu. Myślę, że wielu ludzi nie wie, że taka sieć działa i dlatego co jakiś czas dochodzi do takich strasznych nieszczęść. Wielu ludzi mogłoby żyć. Pytałam ich dlaczego się nie reklamują. Odpowiedzieli, że są organizacją całkowicie non profit i nie mają pieniędzy na opłacanie reklam, a te co mają przeznaczają na zakup sprzętu dla emerytów i rencistów, żeby jak największej liczbie ludzi pomóc. Media chętnie pokazują, piszą i mówią o ludzkich tragediach, ale ani słowem nie wspominają o tym, że dzięki działaniom społecznego Sztabu Ratownictwa SKSR ludzie mogliby żyć spokojnie dalej. Uważam, że warto o tym mówić.

  • krystyna40

    Nie rozumiem dlaczego ludzie nie zakładają alarmu z czujnikiem gazu ?! Ja mam taki czujnik przy systemie alarmowym, opłacam głupie parę złotych składki członkowskiej w Krajowej Sieci Alarmowej Sztabu Ratownictwa i śpię spokojnie, Wiem, że jeżeli zacznie ulatniać się gaz to natychmiast będzie alarm i zaraz przyślą straż pożarną, a przy okazji przez całą dobę pilnują czy ktoś nie włamał mi się do mieszkania. Wiem, że rencistom i emerytom, których nie stać na zakup centralki alarmowej dają ją za darmo. Mają też opcję, że jak ktoś dostanie zawału serca to jednym przyciśnięciem w noszonym przy sobie breloczku lub telefonie mogą wezwać Pogotowie Ratunkowe. To samo dotyczy napadu. Myślę, że wielu ludzi nie wie, że taka sieć działa i dlatego co jakiś czas dochodzi do takich strasznych nieszczęść. Wielu ludzi mogłoby żyć. Pytałam ich dlaczego się nie reklamują. Odpowiedzieli, że są organizacją całkowicie non profit i nie mają pieniędzy na opłacanie reklam, a te co mają przeznaczają na zakup sprzętu dla emerytów i rencistów, żeby jak największej liczbie ludzi pomóc. Media chętnie pokazują, piszą i mówią o ludzkich tragediach, ale ani słowem nie wspominają o tym, że dzięki działaniom społecznego Sztabu Ratownictwa SKSR ludzie mogliby żyć spokojnie dalej. Uważam, że warto o tym mówić.

  • Trojak

    Nie rozumiem po co piszesz to trzy razy.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również