Jak co roku w hali MORiS zebrali się miłośnicy tenisa stołowego. W tegorocznych turnieju w szranki stanęło kilkadziesiąt osób, a pojedynki były zacięte.
Ponad sześćdziesięciu zawodników wyszło dziś na parkiet i chwyciło za paletki, aby podjąć świąteczne wyzwanie. Od godziny 10 do około 14 trwały sportowe zmagania o mistrzostwo i... słodkie upominki. Na najlepszych czekały kosze prezentowe pełne łakoci i świadomość pokonania rywali, choć najważniejsza była zdrowa rywalizacja i sportowe emocje.
My także pojawiliśmy się na miejscu, dotarliśmy akurat w chwili rozgrywania półfinałów, około godziny 12.30.