Do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie w weekend trafiło kilka zadbanych, domowych piesków. Powód? Plotka, że mogą przyczynić się do zachorowania na chorobę związaną z koronawirusem.
- Kochani, mamy nadzieję, że ten apel trafi do wielu z Was. Zdajemy sobie sprawę, że fałszywe informacje dotyczące koronawirusa mogą prowadzić do niepotrzebnej paniki, dlatego po raz kolejny powtarzamy: ZWIERZĘTA DOMOWE NIE CHORUJĄ I NIE ZARAŻAJĄ KORONAWIRUSEM! - czytamy na stronie schroniska.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) donosi, że nie ma do tej pory żadnych dowodów na to, że pies, kot lub jakiekolwiek inne zwierzę może przenosić SARS-CoV-2.
Prosimy o nieoddawanie psów i kotów do schroniska w obawie o swoje zdrowie. Dbajmy o higienę, korzystajmy ze spacerów z psem w pobliskim parku lub lesie, z dala od ludzi i przede wszystkim nie popadajmy w panikę - apelują przedstawiciele chorzowskiego schroniska.
Władze Chorzowa również apelują, aby nie popadać w panikę i nie oddawać swoich pupili do schroniska.
Wraz z wolontariuszami schroniska apelujemy zatem o rozwagę. Nie skazujcie swoich czworonogów na utratę domu z powodu paniki - możemy przeczytać na stronie chorzowskiego magistratu.