Wiadomości z Chorzowa

Wodny plac zabaw w Chorzowie jeszcze nie w tym roku. Kiedy może taki powstać?

  • Dodano: 2019-07-04 13:15, aktualizacja: 2019-07-05 16:18

Już od roku dzieci z Chorzowa miały korzystać z nowej atrakcji – wodnego placu zabaw. Takiego placu jednak nadal nie ma i w tym roku na pewno taki nie powstanie – informuje biuro prasowe Urzędu Miasta Chorzów.

Prezydent obiecywał wodny plac zabaw blisko dwa lata temu

O budowie wodnego placu zabaw w Chorzowie prezydent miasta mówił blisko dwa lata temu. Miał  taki powstać w 2018 roku przy ulicy Floriańskiej.

- Plac o bezpiecznej nawierzchni syntetycznej zajmie powierzchnię około 150 m2 i będzie wyposażony w urządzenia do zabawy tryskające wodą. Obok powstanie także plaża. Aktualnie opracowywana jest koncepcja placu – obiecywał we wrześniu 2017 roku prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala, na łamach urzędowego miesięcznika.

Wodny plac zabaw w Chorzowie najwcześniej w przyszłym roku

Od tego czasu w sąsiednich Katowicach powstały dwa kolejne wodne place zabaw, w sumie są tam aż trzy takie. Każdego ciepłego dnia oblegają je tłumy dzieci.  W Chorzowie plany budowy tej atrakcji na razie odłożono

- W 2017 roku ogłoszono przetarg na wykonanie projektu wodnego placu zabaw na skwerze przy ulicy Floriańskiej. Ze względu na brak wystarczających środków zrezygnowano z jego budowy w poprzednim roku i wpisano budowę wodnego placu zabaw w Wieloletnim Planie Finansowym na 2020 rok, z kwotą 1 850 000 złotych brutto – poinformowało biuro prasowe Urzędu Miasta Chorzów.

Nie ma basenów i wodnego placu zabaw, więc dzieci korzystają z fontann

Przy braku otwartych basenów i wodnego placu zabaw dzieci z Chorzowa często korzystają z miejskich fontann, a to – jak ostrzega sanepid - może być groźne dla zdrowia.

- Znaczącą rolę w zanieczyszczeniu wody w fontannach odgrywają źródła zewnętrzne, tj. zanieczyszczenia mikrobiologiczne pochodzące od zwierząt oraz ludzi. Woda może podlegać skażeniu fekalnemu mikroorganizmami obecnymi w odchodach zwierzęcych, wirusami oraz pierwotniakami pasożytniczymi, które mogą powodować zmiany skórne, a także schorzenia układu pokarmowego – tłumaczy Aneta Szczęśniak, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chorzowie.

Jedynym bezpiecznym rozwiązaniem dla dzieci z Chorzowa na teraz pozostaje więc wizyta na basenie lub wodnym placu zabaw w sąsiednich miastach. 

Komentarze (17)    dodaj »

  • Wanda

    Nowo otwarty Rynek z fontannami, a w poniedziałkowe przedpołudnie dzieci pod okiem mam chlapały się w wodzie. Takoż dwa psy też zażywały ochłody ( chart i ratler). Warto postawić tablicę ze stosownym zakazem. A kurtyny wodne gdzie? Stawy Amelung zarastają. Napowietrzanie wody wyłączone.

  • MAJA

    MOŻE ZAKILKA LAT POSTANIE TAKI PLAC ZABAW

  • Anna

    Wyższa.Liga.

  • Tomek

    Odbudujcie FALE

  • Chorzowianin

    Fala to akurat sprawa marszałka województwa, a nie prezydenta miasta.

  • Lo

    No jak zwykle obiecanki Peło. Bo rynrk bo ruch bo h.j!

  • Yo

    A co ma rzeczy peło? Skrót myślowy czy brak wiedy?

  • Majka

    Wodny płac zabaw już przecież jest . Jeden koło USC a drugi na rynku . Oczywiście dzieci korzystają z fontann . A Straż Miejska gdzie?

  • chorzowianin

    Raczej - gdzie rodzice i co mają w głowie?

  • Dnno

    Po co komu park wodny jak ważniejszy jest ruch od dzieci i mieszkańców tyle pieniędzy poszło na ten ruch to by 4 takie parki były podzienkujcie kibicom

  • michał

    Racja...

  • kupa

    jak by nie dawali tyle pieniędzy na ten badziewny ruch to było w Chorzowie 4 takle parki wodne powstały ale co tam dzieci nie są ważniejsze od ruchu tyle pieniędzy poszło w błoto

  • chorzowianin

    W Katowicach na gieksę dają jeszcze więcej niż w Chorzowie na Rucha, a trzy wodne place zabaw już mają.

  • Ginter

    Nie możesz porównywać Katowic do Chorzowa to zupełnie inna liga.

  • chorzowianin

    Może i Katowice mają trochę więcej kasy w budżecie, ale... to raczej ta sama liga co Chorzów. Z tym swoim zaściankowym prezydentem daleko im do takiego Wrocławia, Poznania czy Krakowa.

  • Ginter

    Proponuję wybrać sie i zobaczyć na własne oczy. Byłeś może w okolicach centrum konferencyjnego, muzeum śląskiego? Myslisz że dlaczego w wekendy imprezowicze jadą do Katowic? Pojedź, zobacz potem oceniaj.

  • chorzowianin

    Muzeum Śląskie czy NOSPR to akurat inwestycje samorządu województwa (z unijną dotacją), a nie Katowic - to akurat są korzyści z bycia stolicą województwa. Rynek jeszcze bardziej betonowy niż w Chorzowie. Na Mariackiej ogólny syf. Ja porównuję do innych miast wojewódzkich, a wśród nich Katowice to zaścianek - głównie z powodu prowincjonalnej mentalności Krupy, który najbardziej boi się chyba swojego farorza.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również