Wczoraj wieczorem jedna z mieszkających w Chorzowie przy ul. Zamenhofa rodzin zatruła się tlenkiem węgla. Cztery osoby, w tym dwójka dzieci, zostały zabrane do szpitala.
Kolejne zatrucie czadem w Chorzowie
We wtorek 14 lutego w Chorzowie doszło do kolejnego zatrucia tlenkiem węgla. Przed godziną 21:00 chorzowskie służby otrzymały informację, że w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ul. Zamenhofa kąpiące się dziecko dostało drgawek.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy wykonali pomiar na obecność tlenku węgla. Był w mieszkaniu obecny. Po przyjeździe pogotowia ratunkowego ratownik stwierdził po przebadaniu, że zabiera całą rodzinę do szpitala na obserwację - powiedział Paweł Strugacz, zastępca oficera prasowego Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie.
Poszkodowana została cała czteroosobowa rodzina, w tym dwójka dzieci w wieku 14 i 15 lat. Prawdopodobnym źródłem ulatniania się tlenku węgla był nieszczelny ogrzewacz wody.
Objawy zatrucia tlenkiem węgla
Każdego roku w okresie grzewczym odnotowuje się rosnącą ilość pożarów i podtruć tlenkiem węgla. Nie należy bagatelizować objawów takich jak bóle i zawroty głowy, duszność, senność, osłabienie i przyspieszona czynność serca, ponieważ mogą one być sygnałem, że ulegamy zatruciu tlenkiem węgla. W takim przypadku należy niezwłocznie przewietrzyć mieszkanie i zasięgnąć porady lekarskiej.
Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia?
Tlenek węgla, czyli czad, jest bezwonny, bez smaku i niewidoczny, z tego powodu nazywa się go „cichym zabójcą”. Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych wentylacyjnych i dymowych, dlatego warto zadbać o okresowe przeglądy i czyszczenie przewodów kominowych oraz sprawdzenie instalacji wentylacyjnej.
Dla bezpieczeństwa warto zamontować w swoim domu lub mieszkaniu czujkę tlenku węgla, która w razie potrzeby może uratować nam życie.