Pracowniczka chorzowskiej komendy pomaga bezdomnemu znaleźć schronienie

Czas czytania: 2 min.

Widoczne na radiowozach motto przyświeca nie tylko policjantom, ale również pracownikom cywilnym Policji. Dzięki zaangażowaniu jednej z pracowniczek chorzowskiej komendy mężczyzna w kryzysie bezdomności dostał wsparcie. Po otrzymaniu doraźnej pomocy w jednej z fundacji 50-latek zamieszka w noclegowni.

Zaufanie kluczem do skutecznej pomocy – historia 50-letniego mężczyzny

Od dłuższego czasu na jednym z chorzowskich skwerów zamieszkiwał 50-letni mężczyzna. Zwróciła na niego uwagę jedna z pracowniczek cywilnych chorzowskiej komendy. Początkowo na własną rękę starała się pomóc mężczyźnie, przekazując mu artykuły spożywcze i drobne sumy pieniędzy.

Z czasem udzielanie doraźnej pomocy Agnieszka uznała jednak za niewystarczające. Zaufanie, jakie udało jej się zdobyć u nieśmiałego i bojącego się zwrócić do kogokolwiek o pomoc mężczyzny spowodowało, że zaczęła ona przekonywać go do skorzystania z pomocy socjalnej. Ten jednak początkowo nie chciał się na to zgodzić z uwagi na wcześniejsze problemy z pozostaniem na terenie Chorzowa i obawy, że kolejny raz trafi do innej miejscowości.

Asp. sztab. Łukasz Gałuszka i p. Agnieszka razem w akcji pomocy potrzebującemu

Pani Agnieszka o całej sytuacji opowiedziała asp. sztab. Łukaszowi Gałuszce wydziału prewencji  chorzowskiej komendy, który również zaangażował się w pomoc mężczyźnie.

Wspólnie odnaleźli fundację działającą na terenie miasta, która była w stanie udzielić mężczyźnie doraźnej pomocy. Przy współpracy z chorzowskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, udało się znaleźć miejsce w noclegowni na terenie tego miasta, w której mężczyzna za kilka dni będzie mógł zamieszkać.

Wczoraj, dzięki zaangażowaniu Agnieszki i Łukasza, mężczyzna trafił do fundacji, gdzie otrzymał niezbędną pomoc.

Weronika Myszka
Źródło: KMP Chorzów / fot. KMP Chorzów

Komentarze (2) DODAJ

Wreszcie coś dla bezdomnych! Ciągle tylko pomoc i fundacje dla kalek, nawet jeśli nie są ciężko chorzy, a o bezdomnych cisza. Brawo Przy okazji, jak przekonać ludzi że na 4tych piętrach też mieszkają chorzy i starzy ludzie, żeby wreszcie zrobili windy w tych domach!!!Może pani policjantka też by pomogła
edzia
Oczywiście wyrzucimy cię z mieszkania wytniemy w podłodze dziurę i zrobimy windę. Wasza głupotą jest sławna na cały świat.
edzia

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe