2 lata i 6 miesięcy więzienia – to kara dla tyszanina Mariusza D. który dopuścił się innej czynności seksualnej wobec 12-letniej chorzowianki. Katowicki Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Chorzowie.
Do zdarzenia 12-letniej chorzowianki doszło w grudniu 2017 roku. 50-latek z Tychów zwabił dziewczynkę do samochodu pod pretekstem nieznajomości okolicy, bo jak twierdził - chciał dotrzeć do miejsca zamieszkania swojej dziewczyny.
2,5 roku więzienia dla pedofila z Tychów. Wyrok jest prawomocny
Pedofil niemal natychmiast po zamknięciu drzwi zaczął się onanizować przy dziecku. Kiedy skończył, dziewczynka otrzymała od niego 50 złotych, a mężczyzna zaproponował kolejne spotkanie. Mama 12-latki szybko zorientowała się, że z córką dzieje się coś niedobrego i zgłosiła sprawę na policję. Niestety, doszło do nieprawidłowości w czynnościach mających na celu ustalenie okoliczności zdarzenia. Policjanci próbowali zastawić pułapkę na mężczyznę, jednak spłoszył go oznakowany radiowóz. Do tego dołączyło wiele błędów w postępowaniu.
Mężczyzna wciąż przebywał na wolności i miał zastraszać matkę dziewczynki SMS-ami. Rodzina zgłosiła sprawę prywatnej agencji detektywistycznej. Za wskazanie miejsca pobytu sprawcy wyznaczono nagrodę 10 tys. zł. Po wydaniu przez policję listu gończego za mężczyzną, Mariusz D. oddał się w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Sąd Rejonowy w Chorzowie skazał Mariusza D. na karę więzienia
Na początku tego roku sąd I instancji w Chorzowie skazał Mariusza D. na ponad 2,5 roku więzienia. Obie strony natychmiast odwołały się od wyroku – obrona utrzymywała, że brak jest bezpośrednich dowodów, wskazujących na sprawstwo oskarżonego, czyli winę. Prokuratura zażądała natomiast najwyższego wymiaru kary, czyli 5 lat więzienia, a obrońcy wnieśli o uniewinnienie oskarżonego bądź uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez chorzowski Sąd Rejonowy.
Sędzia Hanna Szydziak-Ryszka, przewodnicząca składu orzekającego katowickiego Sądu Rejonowego podkreśliła jednak, że postępowanie zostało przeprowadzone w sposób prawidłowy, wyjątkowo szczegółowo i wyczerpująco, a sam wyrok nie jest zbyt niski ze względu na brak znamion brutalności czynu.
Wiemy także, że skazany Mariusz D. usłyszał kolejne zarzuty dotyczące czynów pedofilskich dokonanych w Tychach i został skazany przez sąd I instancji za groźby wobec dwóch prokuratorów, a trzeciemu groził śmiercią.