Na niedzielę 12 czerwca kibice Ruchu Chorzów przygotowują wielką manifestację przeciwko prezydentowi Chorzowa. Mają dość braku konkretnych decyzji w sprawie budowy nowego stadionu Niebieskich.
Kibice Ruchu Chorzów od ponad dekady czekają na nowy stadion ich ukochanej drużyny, a konkretnych ruchów w tej sprawie wciąż brak. Awans Niebieskich do I ligi sprawił, że fani Niebieskich postanowili głośno wyrazić swoje niezadowolenie. Już w niedzielę 12 czerwca wyjdą na ulice Chorzowa w „czarnym proteście”.
Poprzedni strajk kibiców miał miejsce trzy lata temu, we wrześniu 2019 roku. Prezydent Andrzej Kotala postanowił wówczas wyjść do protestujących i zabrać głos w sprawie, jednak data rozpoczęcia budowy nowego obiektu dla Ruchu Chorzów nie padła.
Powodem opóźnienia miała być reforma podatkowa, która uszczupliła znacząco budżety samorządów. Z ust prezydenta Chorzowa wyszła propozycja dla kibiców Niebieskich, mieszkających w Mikołowie czy Rudzie Śląskiej, aby zaczęli płacić podatki na terenie Chorzowa – wówczas w miejskiej kasie znajdą się pieniądze na nowy stadion.
Pomóc w realizacji tak wielkich projektów jak nowy stadion dla Ruchu Chorzów ma Program Inwestycji Strategicznych w ramach Polskiego Ładu. Wierni fani Ruchu Chorzów mają pretensje do władz Chorzowa o to, że nie złożyły odpowiedniego wniosku w drugim naborze do PIS, gdy Wałbrzychowi udało się pozyskać tą drogą 40 mln złotych na budowę nowego obiektu dla Górnika Wałbrzych, rozgrywającego mecze w klasie okręgowej.
Po zupełnie nierealnym wniosku Andrzeja Kotali o prawie 200 milionów na przebudowę stadionu Ruchu (który był zapewne jednym z powodów ograniczenia w tej edycji górnej kwoty wniosku do 65 milionów) miasto Chorzów w tym roku nawet nie wnioskowało o cokolwiek co dotyczyłoby stadionu. Nie jest to nic dziwnego, gdyż od kłamstw wypowiedzianych na manifestacji w 2019 roku o 2 tygodniach opóźnienia, jedyne na co było stać Andrzeja Kotalę to ciche wycofanie się z inwestycji i zostawienie tego tematu aby umarł śmiercią naturalną. Liczył, że tak jak umierał wtedy Ruch Chorzów, tak nikt nie będzie naciskał na stadion; pomylił się podwójnie. Gdyby wtedy dotrzymał swojej obietnicy składanej nie w jednej, nie dwóch, a trzech kampaniach wyborczych, Ruch znajdowałby się na zapleczu Ekstraklasy z nowym stadionem, w pełni gotowy na powrót do elity. Jednak Andrzej Kotala wielokrotnie udowodnił, że nie jest gospodarzem, który potrafi myśleć długofalowo i dostosowywać się do ciężkich realiów zmian podatkowych czy pandemicznych – przekonują kibice na profilu NOWY Stadion dla Ruchu - Cicha6.com na Facebooku.
„Czarny protest” kibiców Ruchu Chorzów już niedzielę!
Zapewnienie o budowie nowego stadionu dla Ruchu Chorzów było jednym z punktów programu wyborczego Andrzeja Kotali, kiedy w 2010 roku objął urząd prezydenta miasta. W tym czasie powstał projekt budowy, papierowa makieta nowego obiektu, jednak do konkretów nigdy nie doszło. Po pewnym czasie prezydent Chorzowa przyznał oficjalnie, że miasta na nowy stadion nie stać.
Tydzień temu, 29 maja Ruchowi Chorzów udało się awansować do Fortuna I ligi w finale barażu z Motorem Lublin. Stadion na Cichej niemal pękał w szwach, a spotkanie obejrzał komplet widzów. Mimo ogromnych starań klubowych działaczy w odświeżaniu klubowych korytarzy, krzesełek czy tworzeniu skyboxów widać jak na dłoni, że to zdecydowanie za mało jak na potrzeby Niebieskich. Przy ewentualnym powrocie do PKO Ekstraklasy nowy stadion dla Ruchu Chorzów stanie się praktycznie niezbędny. Stąd mobilizacja kibiców, którzy mają już dość i żądają konkretów.
Wielka mobilizacja na CZARNĄ MANIFESTACJĘ przeciwko Andrzejowi Kotali W SPRAWIE NOWEGO STADIONU DLA RUCHU! Obecność każdego kibica Ruchu obowiązkowa, ubieramy się na czarno. Poruszać będziemy sprawę kłamstw i niespełnionych obietnic Kotali i jego ludzi Michalika, Kołodzieja, Ciężkowskiego oraz radnych miasta. Motywem przewodnim manifestacji będzie hasło: "Grabarze miasta - won!" – czytamy w zapowiedzi wydarzenia Ultras Niebieskich.
Protest sympatyków Ruchu Chorzów został zaplanowany 12 czerwca o godzinie 17.00 na skrzyżowaniu ulic Chrobrego i Wolności.