Wiadomości z Chorzowa

Edukacja regionalna w Chorzowie jest likwidowana? 

  • Dodano: 2019-11-14 08:30, aktualizacja: 2019-11-13 20:17

Nauczyciele kilku szkół z Chorzowa informują, że nie odbywają się już tam zajęcia z edukacji regionalnej – twierdzi miejski radny, Grzegorz Krzak. To tylko zmiany organizacyjne, a edukacja regionalna jest nadal prowadzona – uspokaja zastępca prezydenta Chorzowa, Wiesław Ciężkowski.

Radny Krzak: Nauczyciele informują, że nie odbywają się zajęcia z edukacji regionalnej

W sprawie zajęć z edukacji regionalnej radny Grzegorz Krzak interweniował w interpelacji do prezydenta Chorzowa.

- Nauczyciele kilku szkół przekazali mi informację, że w placówkach, w których pracują, nie odbywają się już zajęcia pt. edukacja regionalna. Zajęcia te były zapisane w planach nauczania na rok 2019/2020. Zmiany wprowadzane w toku roku szkolnego wprowadzają pewien chaos i konieczność przyjęcia nowych planów. Edukacja regionalna prowadzona od wielu lat w chorzowskich szkołach jest wspaniałym przykładem działalności miasta na rzecz wiadamiania młodzieży z historii regionu i Chorzowa – twierdzi radny Krzak.

Zastępca prezydenta Chorzowa: Edukacja regionalna jest nadal prowadzona

Miasto nie zlikwidowało zajęć z edukacji regionalnej – zapewnia zastępca prezydenta Chorzowa, Wiesław Ciężkowski. Dodaje, że nadal, co miesiąc, finansowana jest jedna godzina takich zajęć na każdym oddziale, w każdej szkole samorządowej. Zmiany organizacyjne zostały wprowadzone jedynie przez dyrektorów dwóch szkół.

- Dyrektorzy szkół SP 14 oraz ZSG-U podjęli decyzję o rezygnacji z edukacji regionalnej – przedstawili aneksy do arkusza organizacyjnego. Edukacja jest włączona w treści przedmiotów, na których omawiane są elementy regionalizmu. Organizowane są wycieczki po okolicy i regionie – tłumaczy Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta Chorzowa.

Jako wsparcie zajęć z edukacji regionalnej samorząd Chorzowa m.in. zakupił dwa lata temu 100 egzemplarzy „Górnoślonskiego Ślabikorza”, czyli elementarza po śląsku. Ślabikorz to projekt Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy „Pro Loquela Silesiana”, opracowany pod kierunkiem prof. Jolanty Tambor z Uniwersytetu Śląskiego. Urząd Miasta w Chorzowie był też przed laty pierwszą instytucją, która otrzymała certyfikat "Godomy po ślonsku".
 

Komentarze (26)    dodaj »

  • XXX

    Wiele jest koncepcji nauki edukacji regionalnej nie koniecznie narzucone odgórnie jak w Rybniku. Nie każdy czuje się związany ze Śląskiem dlatego dobrowolne zajęcia z edukacji moim zdaniem są bardziej odpowiednie. Niestety działania władz wiceprezydenta Chorzowa Ciężkowskiego niszczą wszystko co udało się wypracować w sprawie edukacji. Zniszczył już wiele imprez regionalnych ten człowiek musi odejść jest szkodnikiem. Proszę zrozumieć nie ma on nic do zaoferowania. Likwidacja edukacji regionalnej, w niektórych placówkach i ograniczenie w pozostałych rozwiązanie to jego program. Podjął tą decyzje bez konsultacji z nauczycielami. Tak wygląda demokracja w Chorzowie. UWAGA! -Twierdzenie Ciężkowskiego, że edukacja jest „włączona w treści przedmiotów, na których omawiane są elementy regionalizmu to absurd – proszę przeanalizować programy z matematyki, fizyki, WF, chemii, elektroniki elektrotechniki itd. j. polskiego itp. , gdzie tam są elementy edukacji regionalnej. Możemy sobie zresztą wyobrazić jej poziom i atrakcyjność zajęć. Zajęcia miały być prowadzone na osobnej godzinie lekcyjnej praz pasjonatów i profesjonalistów a nie przypadkowych osób. Ostatnie działania miasta w dziedzinie oświaty to tragedia. CIĘŻKOWSKI MUSI ODEJŚĆ !!!!!!

  • Ślązak

    Panowie -tłuczecie się między sobą....a prawda jest zgoła inna. Tutaj chodzi tylko o zajęciach pozalekcyjnych. Czy nie warto się zastanowić o obowiązkowych lekcjach edukacji regionalnych, gdzie będzie uczyć się dzieci historii regionu i języka śląskiego? Warto przyjrzeć się temu co dzieje się już w okręgu Rybnickim i bliżej w ZSO nr 3 w Rudzie Śląskiej?

  • Ślązak

    Panowie -tłuczecie się między sobą....a prawda jest zgoła inna. Tutaj chodzi tylko o zajęciach pozalekcyjnych. Czy nie warto się zastanowić o obowiązkowych lekcjach edukacji regionalnych, gdzie będzie uczyć się dzieci historii regionu i języka śląskiego? Warto przyjrzeć się temu co dzieje się już w okręgu Rybnickim i bliżej w ZSO nr 3 w Rudzie Śląskiej?

  • Mieszkaniec

    Tak na marginesie flagi umieszczone na słupach na Wolce to nie inicjatywa Urzędu Miasta tylko Ruchu Autonomii Śląska. Brawo karlusy tak trzymać. Panie Kajetanie jako znawcy interpunkcji tłumaczę znaczenie Karlus to po Śląsku przystojny chłopak.

  • Mieszkaniec

    Panie "Kajetanie" zwracam panu tylko uwagę że ścieżki edukacyjne, edukacja regionalna zajęcia pozalekcyjne to są sprawy ważne dla młodzieży naszego miasta Warto wiedzieć, że dzięki radnemu Krzakowi sprawa edukacji zobaczyła światło dzienne a wraz z nią inne bezmyślne działania władz np. umieszczanie przedszkoli w szkołach średnich. A tak się dzieje w Chorzowie - może by się pan do tego ustosunkował. Czy to jest w ogóle zgodne z prawem oświatowym. Proszę o konkrety a nie o TROLLOWANIE. Brońmy edukacji regionalnej za wszelką cenę - to przecież nasza Tożsamość.

  • Mieszkaniec

    Tak rodzice i mieszkańcy powinni mieć wgląd w zajęcia z edukacji regionalnej. Nie powinny one być fikcją.

  • Mieszkaniec

    Oj jak widzę boli Kajetana prawda oj boli i Treluje na rzecz miasta zamiast konkretnych odpowiedzi interpunkcja i poniżanie a to cech naszego urzędu miasta. Stąd mniemam Panie Kajetanie, że jest Pan Trollem urzędu miasta . A może Panie Kajetanie przypomni Pan sonie jaką nagrodę otrzymał pana kolega za sprawowaną funkcję wiceprezydenta w latach 2014 -2018 ja Panu przypomnę 190 tys. zł. Szkoda, że te pieniądze z kasy miasta trafiły na prywatne konto, ile można by kupić tablic do nauki edukacji regionalnej, ile można by opłacić studiów podyplomowych dla nauczycieli z edukacji Panie Kajetanie czekam na merytoryczną odpowiedz. P.S nie ma Pan zielonego pojęcia o ścieżkach edukacyjnych podobnie jak Pana przełożony. Proszę ustosunkować się do ostatnich wydatków miasta związanych z oświetleniem i ponownym remontem ratusza - koszt 1,5 mil zł. Panie Kajetanie ile zajęć można by opłacić z edukacji regionalnej ile pomieszczeń wyremontować, których stan jest w naszym mieście urągający, a to także edukacja ta najbliższa. Otwórz Pan oczy miasto upada bez kultury stanie się pustynią. To nie politykierstwo Kajetanie to troska o nasze miasto, które jest źle zarządzane jeżeli chodzi o oświatę i kulturę.

  • Mieszkaniec

    Sorki - proszę czytać ze zrozumieniem to nie słowa dyrektorów to komentarz Ciężkowskiego. To co on pisze odbiega od rzeczywistości. Niestety żaden dyrektor tego nie potwierdzi bo się boi o stołek - takie są dzisiaj realia w Chorzowie. Na fecbookach piszą raczej o mało znaczących sprawach. Proponuję wziąć listę dyrektorów i prześledzić ich komentarze. Część to mierni ale wierni – więc z czym do ludzi. Część to działacze ZNP, którego przez wiele lat był nie kto inny jak wiceprezydent – trudno doszukać się z ich strony konstruktywnej krytyki, chociaż są tam także wspaniali ludzie ale nie wychylają się przez szereg. Część z nich myśli raczej tylko o podwyżkach i ma gdzieś jakikolwiek poziom nauczania, edukację regionalną, inni nie chcą mieszać się w to bagno. Tak więc dołuje nasza oświata coraz bardziej. W większości szkół po zajęciach nie ma już żadnych kółek zainteresowania – dlaczego? Władze nie mają, żadnego pomysłu na edukację , najważniejsze aby tylko się kręciło. Proszę zapytać Ciężkowskiego o wizjach rozwoju szkolnictwa – takiej wizji nie ma i nigdy nie było. To nie tylko oświata cierpi w tym mieście proszę prześledzić budżety domów kultury np ChCK od wielu lat pomniejsza się ich budżety co wpływa na jakość programów prezentowanych. Pytanie kto zabrał oficjalnie głos w tej sprawie - nikt chociaż źle się dzieje. Nie ulega wątpliwości, że dzięki radnemu Krzakowi i jego interpelacji mieszkańcy mogli dowiedzieć się o działania destrukcyjnych Ciężkowskiego. Ważną rolą jest w tej sytuacji postawa rodziców aby domagali się pełnej godzinnej co miesięcznej edukacji regionalnej. A w Chorzowie konieczna jest społeczna debata o stanie kultury i oświaty.

  • Mieszkaniec

    Sorki bez urazy - proszę czytać ze zrozumieniem to nie słowa dyrektorów to komentarz Ciężkowskiego, który sobie sam dorobił.

  • chorzowsky

    Ja też proszę o czytanie ze zrozumieniem - mój komentarz dotyczył tego, że to dyrektorzy dwóch szkół podjęli decyzję o rezygnacji z edukacji regionalnej.

  • zefel

    Ciekawe jak takie zajęcia wyglądają?

  • Mieszkaniec

    Warto to zapamiętać słowa wiceprezydenta Ciężkowskiego "Edukacja jest włączona w treści przedmiotów, na których omawiane są elementy regionalizmu... " Ten człowiek nie ma zielonego pojęcia o edukacji regionalnej. Ścieszki między-przedmiotowe już dawno zostały wycofane wraz z kolejną nieudaną reformą Buzka. Zajęcia z edukacji miały się odbywać na osobnych zajęciach zgodnie z wcześniejszymi uchwałami Rady Miasta. Czas na zmiany w Chorzowskim Ratuszu. Ta to jest jak się niema kompetencji do zajmowania określonymi zadaniami.

  • Kajetan

    "Ścieszki"... Zdania niegramatyczne... Brak interpunkcji... Naucz się najpierw pisać po polsku. Politykujesz, pianę z ust toczysz, a do szkoły to się chodzić nie chciało... I na kogo chcesz wymienić "tych z Ratusza"? Na takich nieuków jak ty?

  • chorzowsky

    Ale z tekstu wynika, że to dyrektorzy szkół tak sobie wymyślili. Oni też się nie znają?

  • Mieszkaniec

    Oczywiście racja w 100 procentach - niestety obecna władza w mieście nie ma o tym zielonego pojęcia. Niestety wiceprezydent nie tylko zbacza z prawdy pisząc głupoty na temat edukacji regionalnej w odpowiedzi na interpelację radnych PiS. Jak zwykle zakłamuje rzeczywistość. Bardzo dobrze się stało, że radny Krzak zwrócił na to uwagę. A to tylko namiastka tego co się dzieje w oświacie w Chorzowie.

  • chorzowsky

    A co się jeszcze dzieje?

  • chorzowsky

    Wiele zależy od jakości takich zajęć, bo czasem mogą one przynieść więcej szkody, niż pożytku.

  • Mieszkaniec

    Brawo Panie Grzegorzu

  • szary

    Takie lekcje powinny się odbywać regularnie w szkołach. Ale wiem że są rodzice uczniów (z poza woj.śląskiego) którzy nie chcą aby jego dziecko uczestniczyło w takich zajęciach. Powinni mieć wybór czy zapisać dziecko czy nie. Co innego dzieci których rodzice urodzili sie w Chorzowie(tak jak ja np. ) Mi bardzo zależy aby moje dziecko wiedziało jak najwięcej o swoim pochodzeniu i o swiom mieście.

  • Gui

    Podobnie sprawa wyglada z religia.

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również