Pole do disc golfa zostało poszerzone. Z dyskiem do 12 koszów

Park Śląski świetnie nadaje się na przeróżne aktywności. Jedną z nich od dwóch lat jest disc golf. Teraz użytkownicy pierwszego w Polsce stacjonarnego pola do tej dyscypliny, mogą korzystać z poszerzonej ilości dołków oraz tzw. uphill.

Disc golf, zwany również frisbee golfem, to sport, który od 35 lat robi furorę za oceanem, a już teraz zagościł na stałe w Parku Śląskim. Pole do tej gry powstało obok kąpieliska Fala. Zasady gry podobne są do tradycyjnego golfa. Jednak piłeczkę i kij zastępuje specjalny dysk, a zamiast dołka jest kosz.

Parkowe pole jest jedynym polem do gry w regionie, a korzystać można z niego bezpłatnie. Do tej pory rosnąca wciąż rzesza sympatyków tej dyscypliny mogła w Parku Śląskim korzystać z dziewięciu koszów. Na początku czerwca ich ilość zwiększono do dwunastu. Obecnie trwają ostatnie prace nad konkretnymi oznaczeniami.

– Powierzchnia samego pola powiększyła się nieznacznie, ale obszar, które zajmowało ono do tej pory, został lepiej wykorzystany – tłumaczy Filip Żok z Parku Śląskiego. I podkreśla, że dotąd pole ewoluowało dzięki dużemu wkładowi samych graczy. – To oni organizują tam turnieje, dzięki nim to miejsce tętni życiem i stale rośnie zainteresowanie samą dyscypliną.

Parkowe pole, dzięki przebudowie, zwiększyło swoją atrakcyjność dla graczy, przepustowość, jest też bardziej różnorodne. Podniósł się też poziom trudności oraz pojawił się tzw. uphill. – To „dołek” umieszczony na wzniesieniu. Zawodnik musi więc rzucać technicznie w górę, co zdecydowanie nie jest łatwe – wyjaśnia Żok.