Tomasz Papaj, prezes Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, a także mysłowicki radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, złożył wczoraj na ręce rady nadzorczej rezygnację. Oficjalną przyczyną są względy zdrowotne.
Jakub Chełstowski, Marszałek Województwa Śląskiego, nie ma szczęścia do osób nominowanych na stanowisko prezesa WPKiW. Tomasz Papaj był już czwartym prezesem na przestrzeni ostatnich piętnastu miesięcy. Do kwietnia 2019 roku obowiązki prezesa sprawował Marek Widuch, a później miał odbyć się konkurs. Ostatecznie jednak prezesa mianował sam Jakub Chełstowski, który wybrał Krzysztofa O., a Marek Widuch przyjął stanowisko wiceprezesa.
Krzysztof O. utrzymał się na sowim stanowisku zaledwie dwa miesiące, po czym został zwolniony za skandaliczną i niegospodarną decyzję o ogłoszeniu przetargu na zakup luksusowej limuzyny - wówczas stanowisko stracił też wiceprezes. Szybko okazało się, że w tle była także afera łapówkarska, a Krzysztof O. jesienią ubiegłego usłyszał zarzuty.
W czerwcu 2019 roku do pełnienia obowiązków prezesa WPKiW został nominowany dotychczasowy szer rady nadzorczej, Tomasz Papaj. Teraz, po zaledwie kilku miesiącach sprawowania swojej funkcji, Papaj również odejdzie ze stanowiska.
Jak informują przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, decyzja o rezygnacji Tomasza Papaja była zaskoczeniem. Nie wiadomo kto obejmie to stanowisko, ale decyzja ma zapaść już w najbliższy poniedziałek.