Walka ze śmierdzącymi odpadami w Chorzowie trwa, a problem powraca jak bumerang. W sobotę, 17 kwietnia, samochód ciężarowy transportujący biomasę zanieczyścił kilka ulic Chorzowa Starego.
Jak poinformował chorzowski magistrat, w efekcie przejazdu wspomnianego samochodu przez nasze miasto zanieczyszczeniu uległo kilka ulic, a pojazd sprawiał też zagrożenie w ruchu drogowym. W związku z unoszącym się fetorem konieczne było włączenie się do akcji chorzowskich strażaków, którzy pomogli w uprzątnięciu ulic.
- Natychmiastowo miejskie służby podjęły interwencje i dzięki monitoringowi ustalono numer rejestracyjny pojazdu. Dane wraz z zabezpieczonym materiałem przekazano już Komendzie Miejskiej Policji celem ukarania sprawcy. Nie chcemy brudu i odoru na ulicach naszego miasta – podkreślają przedstawiciele Urzędu Miasta w Chorzowie.
Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku na łamach naszego portalu informowaliśmy „śmierdzącym problemie”, z którym borykali się mieszkańcy Chorzowa Starego i Maciejkowic. Wtedy też władze miasta wraz z radnymi Rady Miasta i radnymi Rady Osiedla Maciejkowice apelowali do władz spółki CEZ Chorzów o zmianę sposobu składowania odpadów i hermetyzację samego składowiska. Jego zamknięcie, zadaszenie czy odwodnienie znacząco wpłynie na komfort życia mieszkańców. Prezydent Miasta zwrócił się też ponownie z prośbą o pomoc do Urzędu Marszałkowskiego, który w tym temacie ma największe możliwości działania.