Wiadomości z Chorzowa

Zakończył się proces usuwania biomasy należącej do elektrociepłowni CEZ

  • Dodano: 2020-11-04 09:30

Zakończył się proces usuwania biomasy należącej do elektrociepłowni CEZ. Substancja zalegała na terenie Zakładów Azotowych oraz przy ul. Królowej Jadwigi i znacząco utrudniała życie mieszkającym w pobliżu chorzowianom. Dzięki determinacji i współpracy urzędu miasta i mieszkańców w rozmowach z elektrociepłownią, problem udało się rozwiązać.

Spółka pozbyła się zapasów biomasy składowanej luzem i w "big bagach" z terenu Zakładów Azotowych oraz całkowicie usunęła to paliwo, składowane luzem, z terenu znajdującego się przy ul. Królowej Jadwigi. Prace zakończono 28 października. W liście, który do Urzędu Miasta nadesłała spółka można przeczytać:

- Oznacza to, że Spółka przedterminowo zrealizowała ostatni, III etap harmonogramu przyjętego w dniu 19 sierpnia br. podczas spotkania członków Zarządu CEZ Chorzów z Prezydentem Miasta Chorzowa. - komunikat spółki CEZ.

Po dokonanych przez służby miejskie oględzinach można potwierdzić: biomasa została całkowicie usunięta z wszystkich składowisk znajdujących się poza zakładem.

- Odbyliśmy wiele spotkań i rozmów z przedstawicielami elektrociepłowni. Wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie również w Urzędzie Marszałkowskim i Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. Cieszę się, że nasze działania i wywieranie przez mieszkańców presji na zakładzie przyniosły pożądany efekt - mówi Andrzej Kotala, Prezydent Chorzowa.

Problem z zalegającą biomasą należącą do elektrociepłowni CEZ rozpoczął się już w zeszłym roku. Mieszkańcy skarżyli się na odór dochodzący ze składowisk, rój muszek owocówek, a także na niebezpieczne samozapłony hałd. Urząd Miasta wysłał kilkanaście pism do różnych instytucji i do zarządu samej spółki. W sierpniu Prezydent Miasta zorganizował spotkanie z dziennikarzami, na którym nagłośniono ten problem medialnie. Wzięli w nim udział również mieszkańcy Chorzowa Starego i Maciejkowic, którzy swój głośny sprzeciw pokazywali w pismach, interwencjach oraz w czasie protestu w pobliżu siedziby elektrociepłowni. Teraz problem się zakończył.

- Problem odoru czy innych uciążliwości związanych z tymi składowiskami biomasy został rozwiązany. Mieszkam w pobliżu tych miejsc, do tej pory odór wręcz wchodził do mojego mieszkania. Teraz faktycznie już nie śmierdzi - przyznaje Anna Walter, Przewodnicząca Rady Osiedla Maciejkowice.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również