Zablokowana ulica i opóźniona komunikacja miejska. Takie są skutki parkowania samochodu w miejscach zabronionych.
Kosztowny pośpiech 21-latki w Chorzowie
Do opisywanej sytuacji doszło w miniony weekend na ulicy Powstańców. Mieszkanka Siemianowic Śląskich była spóźniona i nie mogła stanąć blisko swojego celu podróży. Postanowiła więc zignorować znak zakazujący zatrzymywania się i zaparkować swoje auto na chodniku. Oprócz zlekceważenia znaku okazało się, że sposób, w jaki samochód został pozostawiony, uniemożliwia przejazd innym uczestnikom ruchu – w tym komunikacji miejskiej. Na szczęście policjantom z drogówki po ustaleniu do kogo należy volkswagen, udało się szybko skontaktować z jego właścicielką. Siemianowiczanka pojawiła się na miejscu i przepakowała swój pojazd. Za tamowanie ruchu 21-kobieta została ukarana manatem karnym w kwocie 500 zł, a jej konto punktów karnych powiększyło się o 8.
Apelujemy do wszystkich o parkowanie swoich samochodów zgodnie z przepisami. Jest to szczególnie ważne w ciągu najbliższych dni, gdy ruch w okolicach nekropolii będzie wzmożony. Należy pamiętać, że poza mandatem karnym kierowca, którego sposób parkowania zagrozi bezpieczeństwu lub spowoduje utrudnienie ruchu, może liczyć się z holowaniem pojazdu na własny koszt. - czytamy na stronie KMP Chorzów.