Fani kultowej „Fali” z utęsknieniem czekają na nowy kompleks. Najpewniej trzeba się będzie uzbroić w cierpliwość. Władze Parku Śląskiego przedłużyły o dwa tygodnie kolejny przetarg na realizację inwestycji.
Wybór wykonawcy budowy nowego kąpieliska „Fala” stoi pod znakiem zapytania? Jak informowaliśmy w marcu pierwszy przetarg, którego przedmiotem była kompleksowa odbudowa kultowego kompleksu został unieważniony.
Powód? Nie wpłynęła wówczas żadna oferta, a brak chętnych podyktowany miał być kilkoma czynnikami, z których najważniejsze to kłopoty przedsiębiorstw budowlanych spowodowane pandemią, a także problemy z pracownikami – wielu ukraińskich budowlańców wracało do ojczyzny m.in. z powodu mobilizacji. Wówczas władze Parku Śląskiego informowały o planach ponowienia przetargu.
W tej chwili weryfikujemy rozmaite kwestie, ale mamy zamiar jak najszybciej ogłosić nowe postępowanie przetargowe – zapewniała wówczas Dagmara Piskorz, rzeczniczka Parku Śląskiego.
Czy drugi przetarg zostanie rozstrzygnięty?
Tak też się stało – 5 kwietnia rozpisano nowe postępowanie konkursowe, a ostateczny termin składania ofert miał upłynąć we wtorek 7 czerwca. Miał, ponieważ 3 czerwca zamawiający dokonał korekty dokumentacji i przetarg został przedłużony o dwa tygodnie – do 21 czerwca.
Co to oznacza? Najprawdopodobniej powtórkę scenariusza z marca – do konkursu ofert nie stanęła dotychczas żadna firma budowlana. Nie jest to niestety zaskoczenie – rosnące ceny materiałów budowlanych spowodowane inflacją i niedobór pracowników w tym sektorze robią swoje.
Jeśli po 20 czerwca uda się finalnie wyłonić wykonawcę to będzie miał on 420 dni na pełną realizację inwestycji. Fani kultowej Fali będą mogli korzystać z atrakcji nowego obiektu najwcześniej latem 2024 roku, jednak z uwagi na przetargowe zamieszanie szanse na to są coraz mniejsze.
Kąpielisko, które przez lata przyciągało tłumy mieszkańców aglomeracji od 2015 roku pozostaje zamknięte. Kilka lat temu planowano zmianę miejsca nowego kompleksu – basen miał powstać na terenach dawnego ogrodnictwa przy ul. Siemianowickiej. Dwa lata temu zapadła jednak decyzja o pozostawieniu „Fali” w oryginalnej lokalizacji.
Nowa „Fala” po modernizacji – jak będzie wyglądać?
Założenia projektu budowlanego są jasne – podstawa to basen z charakterystyczną, sztuczną falą, ale również dzika rzeka, wodny gejzer, wodny taras, a także niecka z biczami wodnymi. Lustro wody na zmodernizowanym kąpielisku ma wynieść łącznie aż 3500 metrów kwadratowych. Powstanie również plaża z leżakami, a obiekt zyska mały amfiteatr.
Najmłodsi też znajdą coś dla siebie – to dwa wodne place zabaw z armatkami, fontannami i wodnym zamkiem, a także tzw. mokra bańka dla „starszaków”.
Kompleks zawierać będzie aż pięć ślizgawek – otwartych i zamkniętych, z czego najdłuższa będzie miała 100 metrów! – wyjaśnia Dagmara Piskorz.
Miłośnicy wyczynowego pływania również zyskają miejsce dla siebie. Zaplanowano bowiem stworzenie trzech torów po 25 metrów długości każdy. Zachowana zostanie kultowa wieża do skoków z dwoma poziomami - 3 i 5 metrów, będzie za to unowocześniona i odświeżona.