Wiadomości z Chorzowa

"Znalezione - nie kradzione" - to nieprawdziwe twierdzenie

  • Dodano: 2021-12-15 06:30, aktualizacja: 2021-12-15 06:38

Znalazłeś telefon, portfel, rower czy inną wartościową rzecz? Nie czekaj na wizytę policji, oddaj do Biura Rzeczy Znalezionych. Mnogość przypadków rejestrowanych przez stróżów prawa wskazuje, że część społeczeństwa kieruje się fałszywym hasłem „Znalezione – nie kradzione”.

Żadna rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Zabierasz i nie oddajesz znalezionego na ławce telefonu, plecaka czy portfela – stajesz się sprawcą czynu karalnego. Wyjątkiem mogą być sytuacje, w których, na podstawie miejsca i okoliczności znalezienia, można domniemywać, że właściciel wyzbył się prawa własności, np. gdy rzecz leży w śmietniku. W innych przypadkach znaleziony przedmiot należy oddać w urzędzie albo na policji. W przeciwnym przypadku „znalazca” dopuszcza się przestępstwa lub wykroczenia.

Gdzie przebiega granica? Jeżeli wartość przywłaszczonej rzeczy nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia  sprawca odpowiada za wykroczenie. W obu jednak przypadkach o winie i karze decyduje sąd.

  • Kodeks cywilny: art. 183.§ 1. Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy,.§ 2. Przepisy o rzeczach znalezionych stosuje się odpowiednio do rzeczy porzuconych bez zamiaru wyzbycia się własności, jak również do zwierząt, które zabłąkały się lub uciekły.
  • Kodeks karny: art. 284, § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, § 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
  • Kodeks wykroczeń: art. 119 § 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 420 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, § 4. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1. można orzec obowiązek zapłaty równowartości ukradzionego lub przywłaszczonego mienia, jeżeli szkoda nie została naprawiona.

Komentarze (5)    dodaj »

  • Franek

    W którą stronę szedł kot kiedy Pana okradano. Jakiego był koloru. Czy to był kot rasowy czy nie rasowy? Panie, okradli mnie! Gość miał charakterystyczne elementy ubioru i było to 50 metrów od waszego komisariatu. Ok. Poczekajmy dwie godziny z pewnością złodziej odda zgubę. Ewentualnie podejmuemy reakcję. Czy pamięta Pan kolor podkoszulki złodzieja???

  • Tata

    Znalezione nie kradzione a policji w tyłek wsadzone. Zgłoszenie przywłaszczenia dowodu osobistego. Chorzowska policja nic się nie stało. Tak bywa. Pic na wodę. Dopiero jak wezmą kredyt na kilka milionów proszę przyjść byśmy w spokoju mogli umoczyć sprawę.

  • Rysiek TT

    To jest czysta prawda w prawdzie. Przyjmowanie zgłoszeń z łaski. Do tego pytanie - naprawdę panu ukradli?? Nie, obdarowaliśmy złodzieja portfelem bo na głodnego wyglądał. W roku 1982 w Chorzowie ukradli mi klucze do mieszkania. Zgłosiłem się na komendę w Batorym. Była w dawnym ratuszu. Po kilku godzinach miałem klucze w ręce. Milicja sobie radziła. Policja szuka dziury w majtkach.

  • sucha bagieta

    Hehehe, no właśnie. Na portaliku propaganda, a na komendzie granda. Czyli od 30 lat nic się nie zmieniło w tym grajdole. A nie zmieniło się, 30 lat temu nie bili ludzi na ulicach.

  • Postrzelona Kaśka

    Obecnie polskie służby realizują program o dumnej nazwie ,,powrót do tradycji,,!!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojChorzow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również